play_arrow

keyboard_arrow_right

Listeners:

Top listeners:

skip_previous skip_next
00:00 00:00
playlist_play chevron_left
volume_up
  • cover play_arrow

    Nasze Radio UK NASZE Polskie Radio w UK

  • cover play_arrow

    Nowy singiel „Folo Bolo” – Orkiestry Na Dużym Rowerze info naszeradio

Ciekawostki

5 groszy, które warte jest kilka tysięcy złoty!

today13/07/2023 47 3

Tło
share close

Za unikatowe monety kolekcjonerzy są gotowi zapłacić fortunę. Nie chodzi tylko o stare lub zabytkowe numizmaty.

Duży zysk mogą przynieść nawet współczesne bilony, które powszechnie służą do płacenia. Tak było w przypadku pewnej pięciogroszówki, ponieważ niedawno została sprzedana na aukcji za blisko 4 tys. złotych.

W październiku ubiegłego roku odbyła się aukcja, podczas której moneta o nominale 5 groszy została sprzedana kolekcjonerowi za 3910 zł. Bilon osiągnął tak wysoką cenę z uwagi na niewielki, a mimo to ważny defekt, który zdarza się niezwykle rzadko.

5 groszy, a warte fortunę! Sprawdź czy nie masz takiej pięciogroszówki w portfelu! / Fot: @Numizmatycznie, TikTok
5 groszy, a warte fortunę! Sprawdź czy nie masz takiej pięciogroszówki w portfelu! / Fot: @Numizmatycznie, TikTok

Pięć groszy warte kilka tysięcy złotych

Sprawa pięciogroszówki sprzedanej za blisko 4 tys. złotych została nagłośniona przez miłośnika numizmatyki prowadzącego profil na TikToku “Numizmatycznie”. Nagranie wyjaśniające wyjątkowość drogocennego bilonu obejrzało już blisko 2 mln osób. Według eksperta sprzedana w październiku 2022 roku pięciogroszówka osiągnęła kwotę 3910 zł z uwagi na brak znaku mennicy na awersie. Niewielki defekt sprawił, że moneta stała się niemal unikatowa na tle kilkumilionowego nakładu.

Co ważne nie tylko niski nominał monety nie świadczy o finalnej wartości. Znawca podkreślił, że istotny dla kolekcjonerów bilon nie musi być stary ani wykonany z drogocennych materiałów. Najważniejsza jest jego rzadkość i niepowtarzalność. Warto więc zwracać uwagę, czy monety, z których korzystamy na co dzień, nie posiadają wyjątkowych defektów, które mogą odróżniać je od innych bilonów. Co więcej, wartościowe mogą okazać się te monety, które zostały wydane w niskim nakładzie lub w wyróżniającym się stanie menniczym.

“Najbardziej poszukiwana moneta PRL” sprzedana za 33 tys. złotych

Brak znaku mennicy sprawił także, że dziesięciogroszówka z 1973 roku stała się najdroższą monetą obiegową pochodzącą z okresu PRL. Mimo że bilon ten wybito w 80 mln egzemplarzy, jeden z nich z uwagi na swój defekt okazał się unikatowy. W ostatnią sobotę maja został wylicytowany za 33 tys. złotych.

Pieniądze PRL to monety młodości dzisiejszych 40-60 latków i ci chętnie oraz z sentymentem wracają do pieniędzy z dzieciństwa, zaczynają je kolekcjonować. Dość szybko zbierają to, co jest do zebrania z tych pospolitych i tanich, a później zaczynają się schody, bo tych rzadkich jest za mało w stosunku do liczby chętnych. W rezultacie jak takowa pozycja się pojawia, to grupa zainteresowanych jest tak duża, że padają kolejne rekordy cenowe

– mówił w rozmowie z serwisem money.pl Damian Marciniak z Domu Aukcyjnego Marciniak, w którym doszło do sprzedaży “najbardziej poszukiwana moneta PRL”.

 


źródło: gazeta.pl; money.pl

Napisane przez: sandrinezgj

Oceń
0%